Ughhhhh... to uczucie znowu uderza. Twój partner chce być z tobą intymny, ale ty po prostu tego nie...
Niektórzy nazywają ją prekursorką seks-emigracji, inni uważają, że to kobieta od różowego przemysłu. Chodzi o Teresę Orlowski, której historia mogłaby służyć za fascynujący scenariusz do filmu. Ostatecznie po swoich perypetiach osiadła na stałe w Andaluzji. Pewnie w tym momencie popija dobre wino, tańczy flamenco i wspomina dawne czasy, kiedy w sklepach dla dorosłych można było znaleźć jej kasety i dalej długo długo nic.
Większość źródeł podaje, że Teresa Orlowski z domu Maduzia urodziła się w lipcu 1953 roku we Wrocławiu. Jednak niektórzy podają, że aktorka wprowadza w błąd opinię publiczną i tak naprawdę urodziła się w Dębicy. Orlowski przez lata miała to ukrywać z tego względu, że zajmowała się dość krępującym zajęciem. Nie chciała być w rodzinnych stronach kojarzona z biznesem porno, ponieważ w Polsce po jej wyjeździe na Zachód została spora cześć bliskich i znajomych.
Na świat rzeczywiście prawdopodobnie przyszła we Wrocławiu, jednak swoje dzieciństwo spędziła właśnie w Dębicy należącej do województwa podkarpackiego, tam również kończyła Szkołę Podstawową nr 2. Wychowała się w katolickiej rodzinie, nie sprawiała również większych problemów rodzicom. Jako nastolatka interesowała się weterynarią i w tym kierunku rozpoczynała swoją edukację, ale jednak nie było to spełnienie jej marzeń jak się potem okazało. W tamtych latach nic jeszcze nie wskazywało na to, że będzie sex gwiazdą. Wyróżniały ją ciemne włosy i miseczka rozmiaru D. Naturalne D! I jestem przekonany, że to właśnie ona była natchnieniem dla producentów kultowego serialu "Świat według Bundych" i hasła "WIELKIE MELONY"
Rzeczywistość socjalizmu coraz bardziej na nią wpływała i Polska wydawała się jej szarym państwem, które stara się tłumić wszelkie indywidualne zapędy. Szybko rozpadło się jej pierwsze małżeństwo, dlatego jak pojawiła się okazja to zdecydowała się wyjechać na Zachód, nie zastanawiała się nad tym zbyt długo, skorzystała z pojawiającej się możliwości i mając 26 lat wyjechała do Bochum. Początkowo miał to być wyjazd turystyczny, jednak sama zrozumiała dość szybko, że tak naprawdę nie ma do czego wracać.
Bez problemu opanowała język niemiecki. Dzięki swojej figurze, seksownemu biustowi i uwodzicielskiemu spojrzeniu, znalazła pracę w nocnym klubie na terenie dzielnicy Wattenscheid. Potem gwiazda filmów dla dorosłych przeprowadziła się do Duisburga, gdzie przez chwilę pracowała w barze na największej stacji kolejowej na terenie miasta.
Dwie nowe znajomości były dla rozwoju kariery Teresy Orlowski kluczowe. Na początku poznała Petera Filipa, fotografa, który sprawił, że pierwszy raz rozebrała się przed obiektywem aparatu i pokazała światu swoje seksowne ciało, a potem producenta filmów porno Hansa Mosera. Druga z przyjaźni szybko przerodziła się w związek. Na początku lat 80 tych para pobrała się w Las Vegas i potem mieszkała w Hanowerze. Finansowe wsparcie sprawiło, że fotomodelka mogła otworzyć własny interes.
Nowa firma zajęła się przygotowaniem i dystrybucją produkcji dla dorosłych, których największa gwiazdą była właśnie sama właścicielka. Naturalny biust w rozmiarze D i słowiańska uroda oraz wyjątkowa fantazja sprawiły, że aktorka odniosła wielki sukces. Jak na tamte czasu Orlowski była bezpruderyjna i przed kamerami spełniała wszystkie fantazje mężczyzn.
Okazała się także doskonałą bizneswoman, wykorzystała bowiem boom na magnetowidy, które posiadało praktycznie każde gospodarstwo domowe w tamtym czasie. Kasety wideo z produkcjami Dębiczanki były pożądanym towarem przez każdego dorosłego Niemca, była okrzyknięta fenomenem zza wschodniej granicy.
Najbardziej znana seria jej filmów dla dorosłych to Foxy Lady, która biła rekordy popularności. Jednocześnie pojawił się także drukowany magazyn o takim samym tytule. Polscy widzowie mogli uroki aktorki podziwiać dzięki pirackim kopiom jakie u nas się pojawiały. Pieniądze do aktorki płynęły w bardzo szybkim tempie, polka więc zdecydowała się inwestować fortunę w nowe technologie, które pozwalały realizować filmy. Budowa nowoczesnego studnia pochłonęła miliony marek. W najlepszych okresie firma zatrudniała około 110 pracowników. Jednak inwestycje nie do końca były udane, jej mąż wpadł w problemy finansowe.
Ostatecznie rozpad małżeństwa okazał się jednak dla Orlowski nowym początkiem, który przyniósł wiele możliwości. Po zdobyciu rynku wideo, Orlowski potrafiła wykorzystać także popularność telewizji satelitarnej do swojej działalności. Ułatwiła jej to pozycja królowej niemieckiego porno, na którą pracowała 80 lat, ale również pewne luki prawne.
Firmowany przez nią kanał oferował kilkugodzinny blok filmów, przy których zasnąć było trudno. Oczywiście trzeba było kupić dekoder i opłacać abonament. To co dziś nikogo nie dziwi wtedy tak naprawdę było na rynku nowością i dlatego wzbudzało zainteresowanie. Stacja miała świetne wyniki finansowane, jednak to również się zmieniło.
Wielkie zyski doprowadziły do kłopotów dla przedsiębiorczej Polski. Urzędnicy zaczęli się interesować jej dochodową działalnością i dowiedli przed sądem, że emisja takich filmów niezależnie czy w kodowanej telewizji czy nie jest niezgodna z prawem i tak samo gorsząca. Działalność przedsiębiorstwa zakończyła się przez zaciągnięcie przez aktorkę kredytów bez pokrycia i głośnym procesem sądowym.
Orlowski zdecydowała się wyjechać z kraju i pewnie nie żałuje tego kroku. Przeniosła się do Hiszpanii, gdzie można powiedzieć znalazła wymarzoną emeryturę. Dziś może pozwolić sobie na ulubione rozrywki, gdyby pojawiła się w Niemczech zostałaby aresztowana.
Orlowski wniosła nową jakość do seksbiznesu zarówno za sprawą swoich wyczynów na ekranie jak i też nowych technologii jakie wprowadzała do swoich produkcji. Polka wiedziała czego oczekuje męska publiczność i dlatego ich nie rozczarowała. Ubrana w seksowną odzież erotyczną, potrafiła rozbudzić wyobraźnię mężczyzn, gdyby dodała do tego gadżety erotyczne to nawet dziś mogła by stawać w szranki z gwiazdami Hollywood. Właśnie z tego powodu była tak ceniona. W połowie lat 80-tych pojawiła się nawet piosenka nagrana na jej część. Kilka lat później sama także wystąpiła w teledysku grupy Die Arzte gdzie grała seksowną sekretarkę w wyjątkowej bieliźnie.
Jej filomografia nie jest bardzo obszerna, liczy około 20 tytułów, jednak przynajmniej połowa będzie się zaliczać do klasyki gatunku. Dlatego mimo upływu lat jej postać jest nadal doskonale znana i rozpoznawalna w tej tematyce. Przyglądając się z perspektywy czasu trudno uwierzyć w to jak wieli sukces odniosła a jednocześnie w to, że przyszła na świat w chwilę po premierze filmu "Mężczyźni wolą blondynki". Można mieć wrażenie, że sukces Polki to właśnie niepodważalny dowód na to, że Hollywood kłamie. Mężczyźni wolą Teresę Orlowski!
Dodatkowe informacje o naszej gwieździe znajdziecie na: https://pl.wikipedia.org/wiki/Teresa_Orlowski
Dziękujemy za dziś i zapraszamy po więcej już wkrótce :)
Sponsorem artykułu jest sklep erotyczny eroprezent.pl
Jeżeli jesteś zainteresowany opublikowaniem artykułu na naszym portalu napisz do nas i zaproponuj temat.
Ughhhhh... to uczucie znowu uderza. Twój partner chce być z tobą intymny, ale ty po prostu tego nie...
Cyberseks nowe możliwości. Jeśli jesteś w związku, jest mało prawdopodobne, że jesteś...
Głośne gwiazdy porno Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego gwiazdy porno robią tyle...
Przypadkowy sex - kilka razy? Przypadkowy seks zawsze istniał, i to jest bardzo regularna rzecz w...
Chodziło o coś więcej niż tylko sex Karolina uważała, że strona randkowa będzie dla niej sposobem...
Żona lubi sex tak od tyłu, pan się nie leni! Trzydziesto-kilku letni Adam w cuckoldzie zwany...